Skip Navigation
 
 

Szczenięta '08»Jamnik ABANA

Jamnik długowłosy - ABANA AWTIBRE Kollapsar

szczenie - jamnik długowłosy ABANA
jamnik długowłosy standardowy – ABANA AWTIBRE Kollapsar FCI Jamnik długowłosy standardowy
Płeć – dziewczynka
Maść – ruda
data ur. – 31.08.2008r
godz. ur. – 14.05
waga ur. – 250 g

To ja ABANA, Ładne mam imię ?. Z tego, co podsłuchałam to miałam mieć inne imię, ale Pan w imię demokracji domowej je zmienił. Co to jest wojna? Mama mówiła, że Pan odpuścił, bo nie chciał III wojny. A co to jest ten pikuś, to jakiś piesek? bo Pan powiedział że I i II to przy tym pikuś.

Jestem najjaśniejsza z całego rodzeństwa, to ja nauczyłam resztę, do czego służy podkład, ten, co to go Pan położył i powiedział, że tu siusiamy. Zabawa to moje drugie imię, po gonitwach do upadłego, zabawach i walkach, nie wiedzieć czemu, wszyscy idą spać a przecież było tak miło i mogło by trwać.

Jestem jak Pan to mówi oazą spokoju, Pan zawsze może liczyć na mojego buziaczka zwłaszcza jak oglądamy sobie oczka.

Huraaaa ja też już jadę. Zaraz, zaraz, coś jest nie tak, bo jak to jadę na pole?!. Mamusia przecież wychodzi na pole a nie jedzie. Przecież dobrze podsłuchałam, Pan mówił że ABANA jedzie na O pole. AKUNOSH i AMAUNET mi trochę zazdroszczą bo mówią że jak mamusia idzie na pole to potem wraca bardzo szczęśliwa, no chyba że pada deszcz. Wtedy Pan mówi do Pani że wołami nie można jej wyciągnąć. Same zagadki, bo kto wie jak wygląda wół ? no i nigdy go w domu nie było a podobno był i ciągnął mamusię. Dziiiwne to wszystko.

Moja nowa opiekunka miała już takiego jamniczego pieszczoch jak ja. Bardzo chciała mieć pieska, jamnika długowłosego, tęsknymi oczami patrzyła na inne, ale bała się pokochać innego bo bardzo kochała tego który gdzieś poszedł, pewnie się zgubił bo to Opole to jest strasznie wielkie, większe od naszego mieszkania, tylko co to jest to O, przed polem ?. Ale jak nowa Pani zobaczyła moje zdjęcie i zobaczyła jakim jestem ładnym i wesołym jamnikiem długowłosym to powiedziała ze bardzo chce żebym się Nią zaopiekowała, i bawiła się z Nią, i dawała buziaczki jak to Pan mówi z dubeltówki.

Pani będzie miała ze mną dobrze, będę się Nią zajmowała, przy mnie nie będzie się nudziła, zajmę Jej cały wolny czas, nie wolny też. Nowa opiekunka nie może przyjechać do mnie i ze mną zamieszkać dlatego ja jadę do Niej, czego nie robi się dla miłości jak to Pani mówi.

Stało się, moja nowa opiekunka nie mogła przyjechać po mnie i dlatego poprosiła swoja córeczkę Gosię żeby mnie do Niej zawiozła. Gosia to urocze stworzonko, jakby to Pan powiedział. Od razu przypadłyśmy sobie do gustu, Ona mnie przytulała a ja Jej dawałam buziaczki.

Podróż była bardzo długa i było ciemno dlatego przespałam całą drogę. W nowym domu trochę się bałam wszystkiego bo nie było tam mamusi i siostrzyczek, ale nowa opiekunka z czułością zajęła się mną i powoli się rozkręciłam. Pani jest szczęśliwa że jestem z Nią, bardzo o mnie dba. Jest ze mnie dumna bo nie szczekam z byle powodu, ładnie się bawię jestem bardzo spokojna, grzeczna i siusiam na podkład, no może nie zawsze dokładnie trafię, ale mi to wybacza bo przecież wszystkim dzieciom się to zdarza. Mam swoje zabawki ale bardzo lubię bawić się pustą butelką, tak jak w domu się bawiłyśmy.

Jestem bardzo zajęta mam fantastycznego kumpla z sąsiedztwa ma na imię Kanis, nie jest jamnikiem, jest większy ode mnie i czasem udaje bardzo poważnego pana ale i tak go w końcu sprowokuję do zabawy. Jeszcze nigdzie nie bywam ale sama przyjmuję gości i bardzo to lubię bo wszyscy się mną zachwycają, i głaskają…… a przecież wszystkie dzieci - jamniki to łasuchy na pieszczoty.

Jak poszłyśmy spać zrobiło mi się tęskno za mamusią i rodzeństwem. Poszłam do Pani żeby Jej to powiedzieć, i tak mówiłam i mówiłam a Ona słuchała i słuchała. Pa długim słuchaniu, wstała, pełna zrozumienia przytuliła mnie i zaniosła do mojego łóżeczka. Było mi dobrze ale po jakimś czasie przypomniałam sobie że jeszcze wszystkiego nie powiedziałam i cichutko poszłam znów do Niej. Ona znów słuchała, znów mnie przytuliła i wyniosła do łóżeczka. Ponieważ tak co rusz mi się coś przypominało Około 3 nad ranem Pani doszła do wniosku że lepiej Jej będzie słuchać jak będę z Nią razem w łóżeczku, tyle tylko że mnie już wszystko się poprzypominało a i zmęczona byłam tym opowiadaniem i poszłam spać.

Rano Pani opowiedziała Gosi o moich opowieściach, a Gosia o tym że poprzedniej nocy to Ona wzięła mnie do swojego łóżeczka. Było tak miło że nie zdążyłam Jej nic poopowiadać bo zasnęłam. Pani powiedziała, Gosiu coś ty zrobiła, ciekawe co miała na myśli? Przecież wszystkie małe jamniczki śpią ze swoją Opiekunką, nie wiem o co chodzi. A Pan to nawet mówił ze właściciele jamników dzielą się na tych którzy z nimi śpią i tych którzy się do tego nie przyznają.

Jest mi tu dobrze i bardzo się cieszę że Pan wybrał mi taką wspaniałą, ciepłą i kochającą opiekunkę.

Pa pa


To jaaaaaa ABANA, jamnik długowłosy jakby kto pytał.

Dawno mnie nie było bo jestem bardzo zajęta głównie kochaniem moich Państwa. Moi Państwo nie nudzą się ze mną, dbam o Ich i przy okazji swoje rozrywki. Poznałam już większość Rodziny i przyjaciół Rodziny i baaardzo się lubimy. Od czasu do czasu i teraz na święta przyjeżdża do mnie moja Gosia. Bardzo lubię te chwile.
Jestem bardzo przyjazna tak do piesków jaki ludzi i nie ma osoby która nie chciałaby jak to Gosia mówi wyciamkać mnie na śmierć.
Jak Państwo chcą mi sprawić przyjemność to wpuszczają mnie do łazienki, bardzo to lubię bo tam jest wanna. Jak chcą mi sprawić jeszcze większą przyjemność to wkładają mnie do wanny i jestem szczęśliwa. A jak chcą mnie jeszcze bardziej uszczęśliwić to puszczają delikatnie wodę, i wtedy jestem najszczęśliwszym jamnikiem na ziemi, łapię zębami kropelki wody i jest mi taaaaak dobrze. Mam to chyba po mamusi bo słyszałam jak Pan opowiadał że mamusia gdy była mała to potrafiła sama wskakiwać do wanny i wyskakiwać, nikt nie mógł w to uwierzyć dopóki mamusia nie zostawiła dowodów przestępstwa w postaci śladu łap bo akurat miała brudne a wanna była mokra.

Pozdrowienia świąteczno noworocznie dla mojej Krakowskiej Rodziny i AKUNOSH, i dla moich siostrzyczek, ANUKET w Łodzi, AMAUNET w Poznaniu, i braciszka APOPHISA w Jeleniej Górze


Witam wszystkich moich wielbicieli

Jestem piękna, śliczna, wspaniała, wesoła, miła, pieszczocha, przylepa… no i mogłabym tak jeszcze długo, to nie ja tak o sobie myślę tylko wszyscy tak mówią, no cóż jestem jamnikiem długowłosym. Wszyscy bliżsi i dalsi sąsiedzi się mną zachwycają, lubię to że się im podobam i mnie lubią i okazuję im to, witam się z nimi, przyjaźnie merdam ogonkiem a jak się uda to ich poliżę i popatrzę w oczka. Oni mnie za to lubią jeszcze bardziej a jak Oni… to ja…
Mam przepiękną wyjątkowo lśniącą sierść, wszyscy się nią zachwycają a znajomy Pan który ma wiele piesków bo jest hodowcą, pytał moją Panią co stosuje że mam taką piękną sierść i nie mógł uwierzyć że nic.
Kiedy byłam z Panią u weterynarza to się mną zachwycał, jaki piękny ze mnie jamnik długowłosy i że proporcjonalnie jestem zbudowana, a tak w ogóle to jestem zdrowa i silna, ważę 7 kg i mam 96 cm długości.

Jestem bardzo pojętna i w lot wszystkiego się uczę. W domu kiedy trzeba zostaję sama i jeszcze się nie zdarzyło żebym cokolwiek zniszczyła. Chyba najszybciej z całego rodzeństwa przestałam siusiać na podkład bo już w wieku ok. 3 miesięcy, no ale jak Pan to mówił byłam prekursorką czystości i wzorcem dla rodzeństwa.

Wiadomo że wczesne wstawanie daje zdrowie a ponieważ bardzo kocham moją Panią staram się Jej zapewnić go jak najwięcej. Budzę Ją i proszę o spacer, jeżeli nie może wyjść ze mną od razu prosi mnie żebym poczekała a ja z pełnym zrozumieniem czekam.
Na porannym spacerze zawsze spotykam znajomego Pana który idzie do pracy i witam go radośnie. Pan mówi do Pani i wszystkich swoich znajomych że tak przyjemnego psa jeszcze nie widział, no oczywiście, w końcu jestem wyjątkowym jamnikiem długowłosym.
Wiem to, bo słyszałam jak moja opiekunka dziękowała mojemu Panu z rodzinnego Krakowa za tak wychowanego, ssocjalizowanego, kochającego, posłusznego jamnika o wyjątkowym charakterze. Panu na pewno było miło a ja byłam z Niego dumna.

Ponieważ jestem już taaaka duża i bardzo samodzielna czasy kiedy musiałam prosić o włożenie do wanny już minęły. Pani mówi że ze wskakiwania do wanny uczyniłam sport narodowy. Łazienkę, a wannę w szczególności Oni chyba stworzyli specjalnie dla mnie. Kilka razy dziennie wskakuję do wanny, najpierw obwącham wszystko czy coś się nie zmieniło od mojej ostatniej wizyty. A potem …. to istna bajka i przygoda, te półki na których leżą gąbki, szczoteczki i inne wspaniałe zabawki i ten dreszczyk emocji kiedy cichaczem uciekam z wanny z ukradzioną gąbką….. bezcenne. Czasem jednak zdarza się że Pani, pewnie niechcący i przez przypadek te wszystkie wspaniałości umieści tak wysoko że nie mogę ich dosięgnąć, czuję się wtedy bardzo zawiedziona i jak już chcę wyjść, poszczekując wołam Panią żeby mnie wyciągnęła. Nadal uwielbiam spadające kropelki wody mogłabym patrzyć i łapać je godzinami.
Mam też inne ulubione miejsca i zabawy. Ponieważ Pani wie że uwielbiam patrzeć przez okno położyła mi kocyk na parapecie i teraz mam frajdę, widzę co się dzieje a jak przylecą muchy to żadna ze mną nie ma szans, dopadnę wszędzie, jak trzeba to staję na 2 łapach i nie odpuszczę. Pani jeszcze nic nie mówiła ale pewnie jest mi bardzo wdzięczna bo nie ma ani jednej muchy a i okna ma wymyte. Nie bardzo mogę zrozumieć czemu codziennie poprawia to moje mycie.

Pozdrawiam świątecznie moją Rodzinę w Krakowie i Rodziny moich siostrzyczek, ANUKET w Łodzi, AMAUNET w Poznaniu, i braciszka APOPHISA w Jeleniej Górze
Pozdrawiam również wszystkich bliskich AKUNOSH w Bieruniu a moja piekunka składa wyrazy współczucia



Wakacyjne odwiedziny

Relacja z wizyty i zdjęcia znajdują się w katalogu Galeria - link poniżej

Wizyta u jamnika długowłosego standardowego ABANY





Jeżeli mile spędziliście Państwo czas, oglądając świat widziany oczami szczeniąt – jamników długowłosych standardowych, wzruszali i śmiali oglądając na zdjęciach małe jamniki, proszę wejść do katalogu Linki i zagłosować. Dzięki temu Inni będą mieli większą szansę odnalezienia strony jamników Kollapsar FCI i dołączenia do nas.


Kliknij zdjęcie jeszcze raz, aby zobaczyć duże zdjęcia.
Więcej zdjęć i plików 
sen to zdrowie każdy jamnik ci to powie